Jedna z najbardziej znanych amerykańskich celebrytek Kim Kardashian West chce, aby jej mąż Kanye West trzymał swoje życie osobiste z dala od prezydenckich ambicji. Magazyn People podał, że Kardashian jest wściekła po tym, jak raper ujawnił, że rozważali aborcję, gdy Kim była w ciąży z pierwszym dzieckiem, córką North (2013r.).

Płakała […] i przez miesiąc, dwa miesiące i trzy miesiące rozmawialiśmy o tym, że nie ma tego dziecka. Miała tabletki w ręku (…) Prawie zabiłem moją córkę – powiedział West.

Raper opowiadał, że miał objawienie od Boga, aby utrzymać dziecko. Przyznał też, że jego własne życie zostało uratowano przez matkę, ponieważ do aborcji próbował przekonać ją jego ojciec.

Przypomnijmy, że po latach spekulacji, a szczególnie po tym, jak West został hospitalizowany w listopadzie 2016 r., tuż po odwołaniu trasy koncertowej w Saint Pablo – raper potwierdził, że w 2018 r. zdiagnozowano u niego chorobę afektywną dwubiegunową.